Połącz się z uzdrawiającą mocą pola swojego serca
Jestem dla Ciebie, aby poprowadzić Cię w procesie odzyskiwania spokoju i zbudowania karmiącej relacji ze sobą i swoim ciałem.
Moją intencją jest podarowanie Ci przestrzeni na połączenie się z samą sobą. Przestrzeni pełnej szacunku i akceptacji wszystkiego, co żywe.
Zobacz, czy to o Tobie:
- ^Twoje ciało jest spięte, obolałe i zdarza Ci się na nie złościć z tego powodu
- ^Często doprowadzasz się do stanów przemęczenia
- ^Częsciej bywasz w przeszłości lub przyszłości (rozpamiętując nałogowo lub martwiąc się o to co będzie)
- ^Wciąż wydaje Ci się, że robisz zbyt mało
- ^Czujesz się niewystarczająca
- ^Nie potrafisz odpoczywać bez wyrzutów sumienia
- ^Masz trudność w odprężeniu się
- ^Nie rozumiesz swoich reakcji emocjonalnych
- ^Boisz się, że Twoje ciało Cię zawiedzie
Poznajmy się.
Gdybyś spotkała mnie kilka lat temu gdzieś na mieście, powiedziałabym Ci, że mam się świetnie. A Ty pewnie byś mi uwierzyła, bo byłam mistrzynią ukrywania emocji pod płaszczykiem entuzjazmu. Nie rozumiałam, dlaczego mam coraz mniej energii, a praca, którą bardzo lubię, nie daje mi radości.
Tak naprawdę nie miałam dostępu do czucia pełnego spektrum emocji, bo paraliżowała mnie ich wielkość. Wolałam myśleć, nie czuć. Wolałam działać, a nie czuć. Wolałam rozwiązywać problemy innych, bo to było łatwiejsze niż poczucie własnego bólu.
Głosiłam hasła takie jak „Urlop jest dla słabych”, bo w głębi najbardziej na świecie bałam się pozostać bezużyteczną. Swoją wartość mierzyłam użytecznością.
Pamiętam dzień, gdy po wyjściu ostatniego klienta położyłam się na podłodze i rozpłakałam się głośno. Czułam, że dobrnęłam do jakiejś ściany, że więcej nie uniosę. To był moment, gdzie rozpoczęła się moja droga- do odmrażania ciała, wyciszania układu nerwowego i nauki czucia emocji bez stawiania im oporu.
To była droga do przyjmowania siebie w każdej osłonie i wlewania miłości tam, gdzie jej zabrakło. Dzięki pracy z podświadomością, praktykom ruchowym i masażom stało się to możliwe.
Dziś jestem dla Ciebie, aby poprowadzić Cię w procesie odzyskiwania spokoju i zbudowania karmiącej relacji ze sobą i swoim ciałem.
Wierzę, że droga do wolności to zawsze droga do wewnątrz i do takich podróży Cię zapraszam.
Dobre słowa od Klientów
„Cudowny masaż
„Byłem dziś u Ani na masażu, ale jakim tam masażu, na cudownej podróży w kosmiczną otchłań przyjemności. Pełen relaks, wspaniała rozmowa i pyszna herbata… Taki komplet wrażeń wart jest wiele…wdzięczności za prawdziwe zaangażowanie, co doskonale da się wyczuć.”
„Masaż Lomi u Ani to taki czuły dotyk, którego podświadomie pragnie każdy człowiek. Mimo wielu niedoskonałości, które widzę w swoim ciele na co dzień, podczas masażu u Ani czułam pełną akceptację w każdej sekundzie masażu.”
„Masaż u Ani był dla mnie wspaniale spędzonym czasem, poczułam łagodność, lekkość w ciele i głębokie odprężenie. Gołym okiem widać, że Ania do każdego masażu i do każdej osoby podchodzi w bardzo indywidualny sposób. Masaż u Ani to jak wspaniałe otulenie, poczułam się zaopiekowana i w najlepszych rękach. Polecam każdemu z całego serca. No i ogromny plus za przepyszną herbatę!”
„Najprzyjemniejszy dotyk jakiego doznałam. Zawsze miałam poczucie że najlepszy masaż to taki mocny, silny z dużym naciskiem. Ania odczarowała, zmieniła moja perspektywę. Czułam się totalnie zaopiekowana i przytulona. Każde zatrzymanie ruchu było wprost magiczne. Niby nic się nie działo a tak wiele się działo. Atmosfera i przestrzeń, którą stworzyła dla mnie Ania była wyjątkowo uspokajająca, pozwoliła mi naprawdę odpocząć, być tu i teraz. Po masażu czułam się przez jakiś czas jak w transie… lekko, oderwana od rzeczywistości. Podczas masażu przyszła do mnie refleksja, że spokój i rozluźnienie można uzyskać dzięki łagodności a nie koniecznie mocnym „środkom” tj. intensywne masaże, ćwiczenia czy chęć zrobienia czegoś. Można tak po prostu odpuścić i być. Wspaniale doświadczenie! Przypuszczam że słowami ciężko to oddać – tego trzeba po prostu doświadczyć na własnej skórze. Dziękuje Dziękuje za to ciepło od Ciebie Aniu.”
Blog Harmonia Przepływu
Masaż lomi lomi nui dla mężczyzn
Krąży wiele niewspierających stereoptyów, które są swego rodzaju klatką dla mężczyzn. Komu z nas nie zdarzyło się usłyszeć: „Chłopaki nie płaczą” „Mężczyzna nie prosi o pomoc” „Mężczyzna zawsze powinien dać radę” Uważam to za krzywdzące i wcale nie dziwię się, że...
Obserwuj mnie na Instagramie
